Wpis archiwalny, oryginalnie pojawił się w Mój Mac Magazyn #6/2016
Produktywność. Dla wielu to wyrafinowane sposoby walki z prokrastynacją, uporządkowane i systematyczne działania, mające na celu szybsze i sprawniejsze wykonanie różnych zajęć, a w rezultacie zyskanie czasu na kolejne. Ale nie tylko samymi aplikacjami GTD człowiek żyje. Organizacja pracy to również dobór narzędzi pozwalających na wygodną realizację zadań.
Zdarzyło się wam trafić na interesujący dokument, program lub plik multimedialny, którego nie możecie (z uwagi na nieznany format), lub nie chcecie (z uwagi na brak miejsca w urządzeniu) pobrać bezpośrednio na iPhone’a lub iPada? Ja dość często mierzyłem się z takim problemem. I w takim wypadku link URL zwykle trafiał do apki Notatki, lub wysyłałem go do siebie jako wiadomość iMessage lub e-mail. Od dłuższego czasu nie muszę tego (w większości wypadków) już robić.
Wykonuje to za mnie rozwiązanie pod nazwą Transloader – duet w postaci appki dla iOS i programu dla OS X. Warunkiem koniecznym do działania tego tandemu jest obecność bezpośredniego odsyłacza do pliku, który chcę pobrać, na przeglądanej witrynie. Gdy do ściągnięcia wymagana jest dodatkowa aplikacja, jak np. iTunes – Transloader się niestety nie sprawdzi.
Dzieło Eternal Storms Software bazuje na synchronizacji via iCloud (należy zatem posiadać skonfigurowane konto). Apka mobilna przechwytuje zawartość schowka (adres możemy również wprowadzić ręcznie) i gdy potwierdzimy, że zawiera on łącze do pożądanego pliku, jest ono wysyłane do nasłuchującego odbiornika na komputerze.
Ten ostatni, dokładnie w ten sam sposób jak robi to przeglądarka WWW, połączy się do źródła i rozpocznie download danych. Po zakończeniu procesu, plik zostaje zachowany w określonym przez nas wcześniej w preferencjach miejscu, a użytkownik otrzyma informację o zakończeniu procesu.
iCloud miewa słabsze dni, a czasem informacja jest przesyłana z opóźnieniami. Zdarza się też, że będziemy poza zasięgiem, komputer jest wyłączony, lub zapomnieliśmy uruchomić Transloader na Macu. Nic straconego, programy grzecznie zaczekają na odpowiedni moment by ze sobą nawiązać komunikację, natomiast przycisk Clear Finished Downloads na iUrządzeniu działa tylko, gdy faktycznie dane zostaną pobrane (aplikacja na Maca informuje zwrotnie apkę na iOS).
Transloader oferuje sporo przydanych opcji, m.in.:
- rozszerzenie przeglądarki (Action Extension), dzięki któremu można teraz dodać łącze do pliku, który chcemy pobrać zdalnie na Macu, bez opuszczania mobilnego Safari (iOS),
- widget w Centrum powiadomień informujący o aktualnym stanie zleconych pobrań oraz pozwalający na dodanie łącza do pliku skopiowanego do Schowka (iOS),
- wsparcie dla systemu powiadomień Push, użytkownik jest powiadamiany niezwłocznie o zakończeniu pobierania pliku lub wystąpieniu błędu (iOS / OS X),
- interfejs przystosowany do pracy z jasnym i ciemnym paskiem menu – Light and Dark mode (OS X).
Przyznacie, że możliwość zdalnego pobrania plików, zainicjowana takiej czynności, np. podczas jazdy autobusem, to zaiste magiczna sztuczka. Pozwala oszczędzić czas i uchronić ważne pliki od zapomnienia. Transloader dla iOS 7.x (iPhone/iPad/iPod Touch) jest dostępny za darmo w App Store, płatny Transloader dla OS X 10.7.3+ w Mac App Store.
Nazwa: Transloader
Cena: 32,99 zł
Ocena: 4/5
Witryna: http://eternalstorms.at/transloader
Cechy:
+ atrakcyjna cena i ciekawy pomysł
+ bezproblemowe działanie
– nie da się za pomocą Transloadera obsłużyć wszystkich sytuacji